07-14-2024, 18:32 PM
Bardzo dziękuję
Wróciłam, tym razem byłam znowu w sanatorium ale prywatnie w Ustroniu i pierwszy raz spotkałam się, ze nie było internetu. Dużo nie straciłam bo z tego co widzę przybyło mało prac. Zaraz po przyjeździe w piątek do dziś nie mogłam wejść na forum, przykro mi się zrobiło i napisałam do Lusi i jak czarodziejską różdżką odczarowała FORUM. Mam duże zaległości w domu więc skromnie wklejam tylko jedną pracę.
Wróciłam, tym razem byłam znowu w sanatorium ale prywatnie w Ustroniu i pierwszy raz spotkałam się, ze nie było internetu. Dużo nie straciłam bo z tego co widzę przybyło mało prac. Zaraz po przyjeździe w piątek do dziś nie mogłam wejść na forum, przykro mi się zrobiło i napisałam do Lusi i jak czarodziejską różdżką odczarowała FORUM. Mam duże zaległości w domu więc skromnie wklejam tylko jedną pracę.