SĄSIEDZI
Tyle lat upłynęło
wyrosłam, jakoś się wykształciłam
i tutaj się narodziła
moja największa miłość
i lata pracy też tutaj
tak biegły rok po roku
był dom, była piękna rodzina
a teraz jest błogi spokój
dziś kiedy wchodzę po schodach
a czasem oddechu brakuje
przystaje przy drzwiach sąsiadów
i za to ,że są dziękuję
dziękuję, że mogę pogadać
pożyczyć sól, wypić kawę
że kotka ma jest bezpieczna
gdy z domu na dłużej wyjadę
bo sąsiad to ważna sprawa
to tak jakby druga rodzina
z nim zawsze raźniej upływa
niejedna życia godzina
zdarza się – odchodzimy
lecz pokoleniem wracamy
bo mamy tu swoje korzenie
i wyrwać się nie damy