11-20-2022, 20:04 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 01-14-2023, 19:14 PM przez Lusi.
Powód edycji: Dodałam grafikę
)
''Okruszku''
Wyciągam ręce do jaskrawych promieni słońca,
cieszę się z drobiazgów jak szczenię - bez końca.
Odkładam codziennie skrawki miłości Okruszku,
żeby Ci ją cichutko wyszeptać gdy już zamkniesz oczy w łóżku.
Ból palący,niewidoczny spać nie daje - noce dłuży.
Tęsknota nienamacalna tuli w głębokiej od łez kałuży,
z Twoim cichutkim odejściem na świat wydana.
Oddałam Cię Panu ,chociaż nie byłam pytana.
Szczęście wypisane na twarzy jak namalowane
,ale pustki jak otwarte książki - w oczach wyczytane.
Całuje Twoje małe skrzydełka na do widzenia.
Szeptam czule i wierząc w swe słowa - ''Do zobaczenia''.
M.S
[*]
Napisane 23.12.2014
[*]Wyciągam ręce do jaskrawych promieni słońca,
cieszę się z drobiazgów jak szczenię - bez końca.
Odkładam codziennie skrawki miłości Okruszku,
żeby Ci ją cichutko wyszeptać gdy już zamkniesz oczy w łóżku.
Ból palący,niewidoczny spać nie daje - noce dłuży.
Tęsknota nienamacalna tuli w głębokiej od łez kałuży,
z Twoim cichutkim odejściem na świat wydana.
Oddałam Cię Panu ,chociaż nie byłam pytana.
Szczęście wypisane na twarzy jak namalowane
,ale pustki jak otwarte książki - w oczach wyczytane.
Całuje Twoje małe skrzydełka na do widzenia.
Szeptam czule i wierząc w swe słowa - ''Do zobaczenia''.
M.S
[*]
Napisane 23.12.2014
do Ciebie
jestem dziś
przy Tobie,
światełko
Ci zapalam,
poprawiam
świerkowe gałązki,
palcem wodzę
po napisach,
zdejmuję
listek ze zdjęcia,
rozmyślam...
tak wiele
chciałam Ci powiedzieć,
nie zdążyłam...
/wiersz z netu/
jestem dziś
przy Tobie,
światełko
Ci zapalam,
poprawiam
świerkowe gałązki,
palcem wodzę
po napisach,
zdejmuję
listek ze zdjęcia,
rozmyślam...
tak wiele
chciałam Ci powiedzieć,
nie zdążyłam...
/wiersz z netu/